Wyżej cenić owoce lub lody. A po obiedzie - cicho siedź! Lecz na deser się śledzi nie jada”. A po obiedzie - cicho siedź! Że się śledzi na deser nie daje”. A po obiedzie - cicho siedź? Bo, doprawdy, czyż śledź nie ma racji? A po obiedzie - cicho siedź! Teksty wierszy dla dzieci Jana Brzechwy, wiersz Śledzie po obiedzie. Zjadł ze stołu cały placek.”. „Któż się ciebie o to pyta?”. „Nikt. Ja jestem skarżypyta.”. Tagi: wiersze dla dzieci, wiersze jan brzechwa, wieszyki dla dzieci, wiersz dla dzieci, Brzechwa dzieciom, wiersze czytane dla dzieci, bajki dla dzieci, Słowo kluczowe, mama czyta dzieciom, jan brzechwa wiersze, czytanki, wiersze jana Jan Wiktor Lesman. Jan Brzechwa, urodzony 15 sierpnia 1898 w Żmerynce na Podolu, zmarły 2 lipca 1966 w Warszawie, polski poeta, autor popularnych wierszy dla dzieci oraz utworów satyrycznych, tłumacz wybitnych rosyjskich poetów – m.in. Majakowskiego, Jesienina, Puszkina. Pochodził z rodziny żydowskiej, dzieciństwo i młodość Jan Brzechwa, właśc. Jan Wiktor Lesman, pseudonim „Szer-Szeń”, „Inspicjent Brzeszczot” (ur. 15 sierpnia 1898 [a] w Żmerynce, zm. 2 lipca 1966 w Warszawie) – polski adwokat i poeta żydowskiego pochodzenia, autor bajek i wierszy dla dzieci, satyrycznych tekstów dla dorosłych, a także tłumacz literatury rosyjskiej. Marko1. Zbiór najbardziej znanych wierszy polskich poetów dziecięcych. W książce znalazły się historie o zwierzętach, które uwielbiają wszystkie dzieci. Tomik zawiera m.in. takie znane utwory, jak Kaczka-dziwaczka, Małpa w kąpieli, Chory kotek, Jaskółeczka, Kruk i lis. Piękne ilustracje bez wątpienia pobudzą wyobraźnię najmłodszych. Pan pomidor zawstydzony, Cały zrobił się czerwony. I spadł wprost ze swojej tyczki. Do koszyczka ogrodniczki. Wiersze Brzechwy zaliczane są do klasyki literatury dla dzieci. Głównymi bohaterami utworów są przeważnie zwierzęta albo rośliny, które mają nadana ludzkie cechy. Wiersze są pełne humoru. . Więcej wierszy na temat: Miłość « poprzedni następny » Tylko włosy Ci posiwiały, uśmiech masz wciąż ten sam... Oparłam czoło o szybę. Noc. W kuchni z kranu kroplami woda się sączy cichutko. My nie jesteśmy tu sami: księżyc za oknem i ja – tu. Spoglądam z czułością w ciemność. Niechaj śpi matka spokojnie, ona już wie, co bezsenność. Zjawiała się przy mnie zawsze, gdy przez sen wołam: „mamo”. Czuwała. Niechaj śpi dziś. Jestem jej winna to samo. Więc pójdę cicho, kran w kuchni zakręcę bardzo dokładnie, bo kropli głos, chociaż szmerem, może mej matce sen skradnie. Niechaj śpi dzisiaj spokojnie. I ja się zaraz położę, bo wiem, że znów będzie przy mnie nim rano oczy otworzę. Wiem, lekką dłonią poprawi włosy ułożone luźno, pochyli się nad mym łóżkiem i powie: „Wstawaj, już późno.”, i włosy odgarnie z czoła tak dobrze znanym mi gestem, uśmiechnie się tak, jak zawsze i będę wiedzieć, że jestem. Dodano: 2008-06-14 19:17:13 Ten wiersz przeczytano 33394 razy Oddanych głosów: 32 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej » Spotkanie z matką - Konstanty Ildefons Gałczyński Ona mi pierwsza pokazała księżyc i pierwszy śnieg na świerkach, i pierwszy deszcz. Byłem wtedy mały jak muszelka, a czarna... Matka - Zbigniew Herbert Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała początek życia. Owijała na... Czas niedokończony - Jan Twardowski Nie odpowiadajcie razem i osobno że nie ma ludzi niezastąpionych bo przecież moja matka łagodna i nieubłagana cała w... Do matek - Jan Brzechwa Które swym dzieciom czytają moje wiersze Powiedział ktoś, żem zmyślny strateg, Bo gdy dla dzieci piszę wiersze, Właściwie piszę... Mama - Zbigniew Herbert Myślałem: nigdy się nie zmieni zawsze będzie czekała ubrana w białą suknię i niebieskie oczy na progu wszystkich drzwi... Do mamy - Maria Konopnicka ? A gdzie to idziesz, dziecino droga? Gdzie to tak późno błąkasz się sama? ? O, ja daleko idę... Matka - Leopold Staff O zmierzchu przy oknie Matka trąca nogą bieguny Kołyski, w której śpi dziecko. Ale już nie ma kołyski, Ale... Jak kochać mamę - Władysław Bełza Zewsząd mię pytasz figlarna dziatwo, Jak kochać mamę? ? a to tak łatwo: Zawsze jej tylko spełniaj rozkazy, Strzeż się... Zawsze mama - Władysław Bełza Zwróć się dziatwo ku tej dobie, W niemowlęce twoje latka, Gdy jak Anioł Stróż przy tobie, Pochylona stała matka; Jak... Józio i Matka - Stanisław Jachowicz Mateczko! ślicznie cię proszę, Kup mi ciastko za trzy grosze, Albo dwa obwarzaneczki, Rzecze Józio do Mateczki. Mateczka nic... Pomocnica mamusi - Józef Antoni Birkenmajer Ola pilna i nie lubi, Gdy ktoś zbija bąki, ? Sprząta, szyje, czasem pierze, Chętnie chodzi po sprawunki. Nigdy na... Dzień Ojca Dzień Ojca obchodzony jest w Polsce 23 czerwca. Tego dnia wszyscy tatusiowie mają swoje święto. Jest to doskonała okazja do tego, aby pokazać, jak ważną rolę pełnią w naszym życiu ojcowie – bez znaczenia czy są ojcowie biologiczni czy nie, bo tak naprawdę nie sztuką jest zostać ojcem, sztuką jest nim być. Dzień Ojca można świętować w dowolny sposób. Czasami wystarczy wierszyk i laurka, by pokazać, że pamięta się o bliskiej osobie. Historia święta Dzień Ojca to święto, którego początki sięgają początku XX w. w USA. Dokładniej rzecz ujmując chodzi o wydarzenie z 1910 r., kiedy to Sonora Smart Dodd – córka weterana wojny secesyjnej , postanowiła uczcić pamięć ojców za ich opiekę, poświęcenie i trud, jaki wkładają w wychowanie swoich pociech. W Stanach Zjednoczonych Dzień Ojca zaczęto świętować od 1972 r. w trzecią niedzielę czerwca. Najpiękniejszy wiersz o Ojcu autorstwa Jana Brzechwy: Ojciec Nieżywe, smutne słowa: „Mały Jaś”, Mów do mnie znów jak dawniej. Światło zgaś, Chcę z tobą być jak dawniej sam na sam, By dobrze, tak jak dawniej, było nam. Przy tobie, tak jak dawniej, siądę tuż I będę aż do świtu milczał już; I tylko będę słuchał twoich słów, A ty znów, tak jak dawniej, do mnie mów. Ja wiem, jak ci jest trudno przemóc grób, Lecz zrób to, jeśli możesz, dla mnie zrób… Tu nic się nie zmieniło, tylko – czas… Przyjdź do mnie nie na długo, chociaż raz, I powiedz, tak jak dawniej: „Mały Jaś”, Obejmij tak jak dawniej, lampę zgaś, Do siebie na kolana znów mnie weź I siwe moje włosy dłonią pieść. Wiersze z okazji Dnia Ojca Szukacie wierszyków z okazji Dnia Ojca? U nas znajdziecie największy zbiór wierszy i życzeń na Dzień Ojca, które doskonale sprawdzą się na inscenizacji w szkole, a także będą świetnym pomysłem na prezent. Zachęcamy do przejrzenia naszych propozycji i życzymy miłej lektury. *** Wiemy jak ciężko pracujesz tato! Bardzo Cię wszyscy kochamy za to a także za Twe szlachetne serce, w którym rodzina pierwsze ma miejsce! W ten dzień świąteczny przyjmij podziękę za wiarę, mądrość, ojcowską rękę. Wysłuchaj życzeń co z serca płyną: Niech wichury mroźne Ciebie ominą! *** Dziękuję, że znosiłeś to, czego nie sposób było znieść, że robiłeś coś z niczego, że dawałeś, mając puste kieszenie, że wybaczałeś, choć nie przepraszałam, że kochałeś, gdy kochać się nie dało, że mnie wychowałeś i że to wszystko Ci się udało. *** Milczenie jest złotem, niech więc mówią kwiaty, każde mądre dziecko słucha swego taty. *** Z okazji Twojego Święta, za wczoraj i za dziś, każdym czułym serca uderzeniem i każdym z niego płynącym życzeniem zdrowia, sił i codziennej radości wraz ze słowami największej wdzięczności za wszystkie dla nas trudy i starania składamy Ci dzisiaj podziękowania. *** Tatusiowi Drogiemu Zawsze uśmiechniętemu Dużo życzymy radości I dni pełnych miłości Szczęściem wypełnionych chwil A do pracy… …dużo sił! *** W czerwcowy wtorek czerwcowy wiatr z odświętną minął do miasta wpadł wszedł do kwiaciarni przed ósmą tuż i kupił bukiet z tysiąca róż koło przedszkola przystanął wiatr i każdemu Ojcu podarował kwiat Dziś jak tylko z łóżka wstałam, zaraz tatę uściskałam, uściskałam z całej siły i wrzasnęłam: Tato miły, nos do góry, uszy też, Dziś jest święto Taty, wiesz? Każdy Tata je obchodzi, ty też obchodź, co Ci szkodzi? a jeżeli nie dasz rady, zjeść tej całej czekolady, tortu, lodów i piernika Znajdziesz we mnie pomocnika! Kochany Tato, mnie chodzi o to, byś złapał rybkę małą lecz złotą. Ta złota rybka już się postara, aby życzenia Twe spełnić zaraz. Tato, Tato, Jesteś tu, Proszę przybądź, przy mnie stój, Ci życzenia pragnę złożyć, Kwiatek w rękę Ci położyć, W dzień Twego święta, Niech twa buzia, zawsze będzie uśmiechnięta, Kocham Ciebie mój Tatusiu, Dar Miłości miej w swym serdusiu. Pozdrowienia Ci przesyłam życzy… kiedy deszcz kapie i straszy, gdy muszę zjeść talerz kaszy, gdy rower wciąż łańcuch gubi, gdy myślę że nikt mnie nie lubi, wtedy przytulić się do taty muszę szybko tatuś nazwie mnie jak zawsze – złotą rybką pożartuje, w nos da prztyczka i pomoże. Rower jedzie. Kasza dobra. A deszcz? niech pada sobie na dworze dla mamy i i taty Dziś Dzień Ojca Drogi Tato. Co Ty dzisiaj powiesz na to? Ślę Ci szczere me życzenia. Czy w Twym życiu to coś zmienia? Mam nadzieję, że się cieszysz i że dzisiaj się nie spieszysz. Bo to święto jest dla Ciebie, byś urządził je dla siebie. Tato Kochany dziś jest święto Twe i wiedz, że najbardziej kocham Cię Dam Ci prezentów całą moc, żebyś otwierał je całą noc Potem zobaczę uśmiech na Twej twarzy i coś cudownego się wydarzy. Ale co to będzie to zobaczysz sam i to nie będzie jakiś chłam, więc skup się popatrz dalej w ten sms Co tam napisane? – KOCHAM CIĘ! Z okazji Dnia Taty, tato ukochany, niech każdy dzień będzie udany, niech samochód się nie psuje i uśmiech na twarzy maluje, niech Ci skowronek na rękę przyleci i żebyś zawsze miał powód do dumy ze swoich dzieci! Dziękuję, że znosiłeś to, czego nie sposób było znieść, że robiłeś coś z niczego, że dawałeś, mając puste kieszenie, że wybaczałeś, choć nie przepraszałam, że kochałeś, gdy kochać się nie dało, że mnie wychowałeś i że to wszystko Ci się udało! W tym szczególnym dniu chcemy Ci Tato podziękować za wsparcie, na jakie zawsze możemy liczyć, za pomoc, gdy czujemy bezradność, za wiarę w nas, gdy nam nie starcza wiary. Zawsze będziemy pamiętać Twoją ciężką pracę i poświęcenie dla nas Tato. Życzymy Ci, aby nigdy nie opuściła Cię Twoja siła i dobry humor wiedząc, że Twoje dzieci sercem są zawsze z Tobą, sercem pełnym miłości i wdzięczności. Kochany Tato, zacznę zwyczajnie, że z Tobą w domu zawsze jest fajnie. I w deszcz i słotę w smutku w radości, wspierasz i uczysz szczęścia i miłości. Dzisiaj za wszystko chcę Ci podziękować i skromny bukiet kwiatów podarować. Cóż my dzisiaj Tobie, Cóż my dzisiaj damy? Nasz Dobry, Nasz Drogi Tatusiu kochany? Ni cennych prezentów, Ni złota nie mamy, Dla Ciebie Tatusiu, Nasz bardzo Kochany Kochany Tato! Mało jeszcze wiemy o życiu i pewnie nie jesteśmy dobrymi doradcami, a nawet czasem trudni z nas partnerzy do rozmowy, ale z każdym dniem przybywa nam wiedzy i doświadczenia, więc chcemy żebyś wiedział, że masz w nas bratnie dusze. Wiemy, jak ciężko pracujesz, Tato! Bardzo Cię wszyscy kochamy za to, a także za Twe szlachetne serce, w którym rodzina pierwsze ma miejsce! W ten dzień świąteczny przyjmij podziękę za wiarę, mądrość, ojcowską rękę. Wysłuchaj życzeń, co z serca płyną: Niech wichry mroźne Ciebie ominą! Kochany Tato, dziękuję Ci za rady, Słowa proste i trudne, Dziękujemy za wszystkie wspólne chwile, Za to, że pracujesz dla nas I zdzierasz sobie nerwy. Tato najdroższy, bardzo Cię kochamy I jak umiemy, to pomagamy Drogi Tatusiu – najlepszy na świecie, który mnie kochasz w zimie i w lecie, jesienią, wiosną, w niezmiennej trosce, w szczęśliwym domu – jak w raju rosnę za Twoją dobroć dzisiaj dziękuję, zdrowia, łask Bożych, szczęścia winszuję. Bezpiecznej jazdy, spełnienia marzeń, pięknych urlopów i na zawsze razem! Choć jestem duży – bez swego Taty bez przerwy wpadałbym w tarapaty. Kiedy więc przyjdą jakieś kłopoty, od razu Tacie oznajmiam o tym. A wtedy zaraz łatwiej i prościej uda się wybrnąć z wszelkich trudności. Tatusiu kochany, my z serca Ci składamy: Zdrowia, sił i codziennej radości, żadnych problemów ze stawami kości. Obyś miał zawsze spokojną głowę, do nas – dziewczyn nerwy stalowe. Cierpliwość świętą! Rękę nie ciężką! Spokojnego ducha, kiedy trwa zawierucha. Niech Ci płyną jak najmilej życia trudne chwile, w dzień dzisiejszy Tatku miły, tego my córeczki Ci życzymy! Żadne słowa nie oddadzą tego, kim dla mnie jesteś. Żaden płomień nie strawi mego do Ciebie uczucia. Żaden człowiek nie zrobi dla mnie tyle, ile Ty dla mnie zrobiłeś. Kocham Cię Tato. Kochany Tato, Kiedy przytulam się do Ciebie, To jest mi cieplej niż słońcu na niebie, Więc nie wypuszczaj mnie ze swych ramion, Kocham Cię bardzo Mój Tatusiu!!! Wiele bym Ci życzyć chciała, ale jestem bardzo mała dam buziaczka szczerze za to, zamiast życzeń – przyjmij to, Tato! Prowadzi mnie do szkoły dzień po dniu, Nauczył mnie wesołych dobrych słów, Opatrzy mi kolano, Na czas obudzi rano I pięknych na dobranoc życzy snów. On jest taki, właśnie taki, mówię Wam ! Jakie szczęście, że przy sobie wciąż Go mam ! Z nim- bieg po leśnych ścieżkach- deszcz nie deszcz ! Z nim- zjazd na saneczkach- mocna rzecz ! On jest taki, że po prostu słów mi brak. Jak przyjaciel, jak kolega, starszy brat. Z tatą, z moim tatą dobrze mi ! *** Opis Opis Zbiór wierszy klasyka poezji dla dzieci Jana Brzechwy w mistrzowskim, współczesnym opracowaniu graficznym. Grażka Lange, Maciej Buszewicz, Lech Majewski i Piotr Młodożeniec w nieskrępowany, twórczy sposób manifestują swoje credo artystyczne, swój pogląd na ilustrację. Czwórka wybitnych grafików, czerpiąc garściami z humoru Brzechwy, stworzyła wizualny leksykon obrazkowy nowych środków graficznych, jakimi artysta interpretuje tekst. Są tu zatem lapidarne żarty rysunkowe, cytaty z popkultury, estetyka ulicznego graffiti i - co dzieciom bliskie - duża dawka wolnej ekspresji. Powyższy opis pochodzi od wydawcy. Dane szczegółowe Dane szczegółowe Tytuł: Brzechwa. Wiersze dla dzieci Autor: Brzechwa Jan Wydawnictwo: Wytwórnia Język wydania: polski Język oryginału: polski Liczba stron: 128 Numer wydania: I Data premiery: 2017-11-27 Rok wydania: 2017 Forma: książka Wymiary produktu [mm]: 290 x 22 x 208 Indeks: 22990686 Recenzje Recenzje Dostawa i płatność Dostawa i płatność Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik. Inne z tego wydawnictwa Najczęściej kupowane zapytał(a) o 10:01 Krótkie wiersze jana brzechwy? Odpowiedzi NA WYSPACH BERGAMUTACH Na wyspach bergamutach Podobno jest kot w butach, Widziano także osła, Którego mrówka niosła, Jest kura samograjka Znosząca złote jajka, Na dębach rosną jabłka W gronostajowych czapkach, Jest i wieloryb stary, Co noci okulary, Uczone są łososie W pomidorowym sosie I tresowane szczury NA szczycie szklanej góry, Jest słoń z trąbami dwiema I tylko... wysp tych nie ma GrzybyKról Borowik Prawdziwy szedł lasemPostukując swym jedynym obcasem,A ze złości brunatny był cały,Bo go muchy okrutnie siadł uroczyście pod dębemI rozkazał na alarm bić w bęben:„Hej, grzyby, grzyby,Przybywajcie do mojej siedziby,Przybywajcie orężnymi na wojnę z muchami!”Odezwały się pierwsze opieńki:„Opieniek jest maleńki,A tam trzeba skakać na sążeń,Gdzie nam, królu, do takich dążeń?!”Załkały surojadki:„My mamy maleńkie dziatki,Wolimy życie spokojne,Inne grzyby prowadź na wojnę.”Zaszemrały modraczki:„Mamy całkiem zniszczone fraczki,Mamy buty wśród grzybów najstarsze,Nie dla nas wojenne marsze.”Zastękały czubajki:„Wpierw musimy wypalić fajki,Wypalimy je, królu, do zimy,W zimie z tobą na wojnę ruszymy.”A król siedzi niezmiennie pod dębem,Każe znowu na alarm bić w bęben:„Przybywajcie, pieczarki, maślaki,Trufle, gąski, purchawki, koźlaki,Bedłki, rydze, bielaki i smardze,Przybywajcie, bo tchórzami pogardzę!”Ledwo rzekł to, wtem patrzy, a z boruMaszeruje pułk muchomorów:„Przychodzimy z muchami wojować,Ty nas, królu, na wojnę prowadź!”Wojowały grzybowe zuchy,Pokonały aż cztery Borowik winszował im szczerzeI dał wszystkim po grzybowym W owocarni arbuz leży I złośliwie pestki szczerzy; Tu przygani, tam zaczepi. "Już byś przestał gadać lepiej, Zamknij buzię, Arbuzie!" Ale arbuz jest uparty, Dalej sobie stroi żarty I tak rzecze do moreli: "Jeszcześmy się nie widzieli, Pani skąd jest?" "Jestem Serbka..." "Chociaż Serbka, ale cierpka!" Wszystkich drażnią jego drwiny, A on mówi do cytryny: "Pani skąd jest?" "Jestem Włoszka..." "Chociaż Włoszka, ale gorzka!" Gwałt się podniósł na wystawie: "To zuchwalstwo! To bezprawie! Zamknij buzię, Arbuzie!" Lecz on za nic ma owoce, Szczerzy pestki i chichoce. Melon dość już miał arbuza, Krzyknął: "Głupiś! Szukasz guza! Będziesz miał za swoje sprawki!" Runął wprost na niego z szafki, Potem stoczył go za ladę I tam zrobił więcej to sobie ściągnij z internetu najprościej na: [LINK]. więcej znalazłam na [LINK] pozdrowionkaa Czy ta ZEBRA jest prawdziwa?Czy to tak naprawdę bywa?Czy też MALARZ z bożej łaskiPomalował OSŁA w paski?Żyrafa tym głównie ŻYJE,Że w górę wyciąga SZYJĘ,A JA zazdroszczę żyrafie,JA nie potrafię. CO W TRAWIE PISZCZY? Chrząszcz Pająk i muchy Mrówka Konik polny i boża krówka Jeż Żółw Żuk Mucha Stonoga NURKA DO WODY Sum Ryby Śledź i dorsz Ryby, żaby i raki Śledzie po obiedzie Kijanki Żaba Rak Foka Żółwie i krokodyle LATA PTASZEK Sowa Ptasi mózg Kokoszka-smakoszka Szpak i Sowa Kos Wrona i ser Kaczka-dziwaczka Sroka Żuraw i czapla Mysikrólik Ptasie plotki Kaczki Kwoka Indyk Sójka GORZKIE PRAWDY Muł Mops Ręce i nogi Zero Ćwikła Chrzan Lis i jaskółka Zegarek Księżyc Entliczek-pentliczek Dziura w moście Jajko Zapałka Rzepa i miód Łata i dziura Osioł i róża Tulipan i róża Na straganie Nie pieprz Pietrze Żołądek Natka-szczerbatka Chory muł Głowa w piasku Kłótnia rzek ANDRONY Dwie krawcowe Talerz Androny Na wyspach Bergamutach... Tydzień Stryjek Pytalski Ciotka Danuta Wąż - kaligraf Katar Ciaptak Kuma Piątek Klej Baran Szóstka-oszustka PO NOSIE Hipopotam Pomidor Grzebień i szczotka Prot i Filip Znaki przestankowe Brudas Koziołeczek Kto z kim przestaje Dwie gaduły Michałek Samochwała Kłamczucha Skarżypyta Arbuz Rozmawiała gęś z prosięciem Wakacje Leń WYSSANE Z PALCA Grzyby Sól Wielbłąd i hiena Wyssane z palca Globus Jasne jak słońce Po rozum do głowy Z motyką na słońce Babulej i Babulejka Krasnoludki Tańcowała igła z nitką Atrament Psie smutki Jak rozmawiać trzeba z psem Ślimak Siedmiomilowe buty Orzech Mleko Włos Smok Król i błazen Ziewadło Śpioch Cap na grapie PROSIMY DO ZWIERZYŃCA Zoo Z INNEJ BECZKI Wiosenne porządki Przyjście Lata Czarodziejski pies Jeż, który zaspał Kłótnia zabawek Kolory Bajka o królu Atrament i kreda Marchewka Kruki i krowa Dwa razy dwa Kot Kulki Dziurawe buty Prima aprilis Strażak i cyklista Muchy na suficie Nuda Dwa widelce Murzyn Kapce Kokoszka Koza Wiewiórka i bóbr Fruwająca krowa Drzewa Czy to prawda? Lecą muchy Rozrzutny wróbel Szpak Z INNYCH AUTORÓW Cudowne lekarstwo Gdyby rzeki i jeziora Harcerzom Młynarz, chłopiec i osioł Sąsiedzi Tom Zoo we wesoło TrueLove odpowiedział(a) o 10:04 Zero - wiersz dla dzieci Jana Brzechwy Toczyło się po drodze: "Z drogi, gdy ja przechodzę! Ja jestem sto tysięcy, A może jeszcze więcej." Folgując swej naturze, Wołało: "Jestem duże!" Pyszniło się przed światem, Że takie jest pękate. Mówili wszyscy z cicha: "Ma brzuch, a brzuch to pycha." I później się dopiero Spostrzegli, że to zero. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

wiersz o mamie jan brzechwa